BAGNISTE DZIURY

Znów brnęłam nocą
przez swoje życie
nogi wpadały mi
po kolana
w bagniste dziury
kryjące się
pośród zielonej łąki
Próbowałam nakarmić
jakichś ludzi
ale byli zdegustowani
bo nie miałam nic
w swej norce
wreszcie to oni
wyciągnęli swoje zapasy
spadały z deski
udającej stół
zbierałam z podłogi
zakurzone obeschłe
pęta kiełbasy
patrzyli z niesmakiem
Obudziłam się
zmęczona

25.07.2019r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »