Uwielbiam te
małe miejscowości
na końcu trasy
autobusów podmiejskich
gdzie nigdy nie dojechałam
kryją się w nich
pragnienia z wakacji
dzieciństwa
ulga dla skulonego serca
sklepik ze świeżym chlebem
piaszczysta droga
pod lasem
ciepłe światła
w nieznanych oknach
i to zdumienie
że trwa tam życie
2.10.2019r.