NIEWIDZIALNA

Nikt się nie ugiął
pod moim błaganiem
a pytałam tylko
gdzie wydają kolację
zamieniali twarze
w obojętne maski
milczeli
ze spojrzeniem utkwionym
ponad moją głową
ich oczy stawały się
nieruchomo szkliste
kiedy przesuwały się
po mojej twarzy
jakby mijały puste miejsce
gdy w podróży
siedzieli przy pustych stołach
weszłam na ławę
by rozdać im
kartki na posiłek
wołałam z całych sił
machając kuponami
nikt nie spojrzał
potem pytali :
dlaczego nam ich nie dałaś ?
w kolejkach słyszałam
że mnie tam nie było…
Czy jestem niewidzialna…

9.11.2019r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »