Rozkwitła nagle przestrzeń
śpiewa ptakiem
tym samym
co zniknął w bez pamięci
trzepoce serce
w powiewie przypomnienia
nie myślałam
że ptak jeszcze istnieje
unosi mnie śpiewem
w ponad czas
moje serce łopoce
budzi się z zapomnienia
jeszcze żyje