PRZYJDĘ
Przyjdę do Ciebie Boże
tłukąc pięściami w powietrze
żebyś mnie nie przeoczył
w zaciśniętych dłoniach
ściskam całe życie
uginam się
pod ciężarem
moje ręce zapadają się
w pustkę
rozpaczliwie krzyczę
nikogo to nie obchodzi
wskazuję winowajców
uśmiechają się zza szyby
przetaczają się wagony
pełne ciszy
7.04.2012r
I WILL COME
I will come to you God
beating fists against the air
so that you don’t overlook me
in the clenched hands
I squeeze all my life
I bend
under the weight
my hands sink
into emptiness
I desperately cry
nobody cares
I point to the culprits
they smile from behind the pane
carriages roll
full of silence
7.04.2012