Zjawiła się przed nim
wprost z jego marzeń
zachwycił się
pomyślał
jakie cudne to miejsce
gdzie szczęście
staje się ciałem
spienione morze
świszczący wiatr
sypiący piaskiem
skotłował myśli
otuliło ich
zachodzące słońce
wiklinowe
kosze na plaży
schroniły ich
oczarowanie
pojął że ta fala
cudowności
płynie od niej
został w niej
a ona w nim
na zawsze
23.05.2019r.