SPEKTAKL ZNISZCZENIA

Wywabiona ułudą życzliwości
w nieznane odległości
napotkała za ścianą pozorów
zapory nie do przebycia

dali jej strzęp ubrania
w kolorze nieba
pokazywali pogruchotaną nędzę
jako rzekomą codzienność
za iluzją opiekuńczego
męskiego ramienia
zauważyła ich
porozumiewawcze spojrzenia
bezskutecznie pytała
o przystanek powrotny
do należnego jej życia
tułała się
szukając go
w szarości ulic
uprała z błota strzęp nieba
pokrywała uśmiechem
czarną przestrzeń rozpaczy
przerzucali sobie
nad jej głową
piłeczkę okrutnych wyroków
pozbawili ją istnienia

30.10.2020r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Translate »