Nocą zamknięto ją
w muzealnej
pancernej gablocie
pięści zatrzymywały się
koło jej policzka
twarze zmieniały
kolor włosów
dla niepoznaki
patrząc obok niej
na wskroś
wszyscy przemieszczali się
przed nią zatrzaskiwano bramę
kiedy wreszcie wydostała się
na zewnątrz
spostrzegła że torba
z dobytkiem jej życia
została wewnątrz
okazało się że inni
wychodzili
przez żelazne drzwi
swobodnie
wróciła po zgubione życie
zmieniali twarze
z kpiącymi uśmiechami
szukała po ciemnych korytarzach
drzwi windy
za szkłem zobaczyła
swoją parcianą torbę
na podłodze
już jej tam nie wpuścili
odeszła z niczym
okrywając się
pozorami elegancji
21.12.2019r.