SZPALER NIEBIESKI
Tak późno
przemykam się
między podmuchami wiatru
pomiędzy myślami
i ten niepokój szarpiący
że nie zdążę Cię spotkać
umknęły mi Twoje słowa
ciepły dotyk twarzy
w poprzek drogi
topole milcząc
wrosły w niebo
przeciska się przez gałęzie
obłok kremowy
obłok różowy
znieruchomiały szpaler niebieski
BLUE LANE
So late
I flit
between the blows of wind
between thoughts
and that wrenching anxiety
that I won’t have time to meet you
your words escaped me
the warm touch of face
across the road
silent poplars
grew into the sky
through branches there emerges
a cream cloud
a pink cloud
frozen blue lane