pokryta siecią zmarszczek
rozgrzana
z kropelkami potu
przez które prześwieca światło latarni
odgradza mnie od lęku ciemne widma liści
tańczą na niej
aż do rana
wtedy udaje że nic nie pamięta
spokojnie chłodna
i przejrzysta szyba
w moim oknie