Przecinam drogę światłu
zaciskam powieki
czarna noc
wzbiera we mnie
tak długo już
cię szukam
na próżno
wzburzona ciemność
rozdziela nas
jesteś na wyciągnięcie ręki
gubię cię w sennych widziadłach
przygniata mnie żal i tęsknota
w błędnych zaułkach nocy
idę do kresu świata
nie zdążę cię odnaleźć
nim zderzy się niebo z ziemią
na końcu nocy
wezbranej we mnie
Tag: PRZYPŁYW
PRZYPŁYW
Nie pojadę już nad morze
nie mam na to pieniędzy
Płyną między nami SMS y:
„piękna,mądra i dobra”
zachwycenie
„najmilszy,piękny jak bożek grecki
wśród marzeń o szczęściu”
utajenie
Tylko co morze będzie
robić beze mnie ?
Będzie tęsknić
szukać śladów moich
kroków na piasku
Beze mnie
jest przypływ
– nieskończenie
1.09.2013r.