Nie było łatwo
znał każdy mój krok
wcześniej
zadawałam mu
śmiertelne ciosy
żeby się uchronić
Zjawiał się
z nieruchomym spojrzeniem
śladem uśmiechu
dawał poznać
że zna moje posunięcia
oskarżał
pozornie
wycofał się
uprzątnęłam pole bitwy
wtedy przyszedł
w sam środek
zacieranych śladów
patrząc mi prosto w oczy
całował istotę zła
kiedy oddalał się
w za długim płaszczu
na jedną moją myśl
zamienił go w kurtkę
już się nie odwrócił
mój straszny wróg
niedościgłe spełnienie
13.06.2017r.