PRZYPOMNIENIA

Kosmiczna noc
pod powiekami
świetliste elipsy
obcych orbit
wstrzymywała oddech
nie chcąc zakłócić
czyjejś ciszy
zamierała
by nie wywołać
huku grzmotów
uderzeń piorunów
które ją spalą
chowała się
przed przerażeniem
między ubrania
w szafie
zatajała życie
wciskając się pod łóżko
aby nie rozdrażnić
władcy świata
gdy pozbawiał ją
wszelkiej wartości
w panicznym wstydzie
szukała wzrokiem
schronienia
pod blatem stołu
na wysokości jej oczu
uciekała w nieznane
by nie być kłopotem
wiedziała że zło
zawsze zwycięża
leciał za nią
deszcz kamieni
Jezus zamienił je
w perseidy marzeń

24.02.2020r.

FURIA

Był władcą wszechświata
dokonującym wiwisekcji
na jej wątłym życiu
czerpał moc z jej przerażenia
nie wystarczały mu akcje w zwarciu
dopełniał je ciosami słów
rósł jak Supernowa
zagarniał jak swoją planetę
rozrywał ją furią
druzgocząc istnienie
pochłaniał je
powiększał swój blask
nie przewidział
że rozsadzi go ta moc
zostanie czarna dziura

25.02.2020r.

PODZIAŁ DÓBR

Z poczuciem swej misji
przejęli nadzór
nad kastą niewolników nędzy
swoje człowieczeństwo
sprzedali za kilka tysięcy pensji
dławili mój oddech
zatrzaskując dopływ powietrza
słowami – nie pani dobro się liczy
spojrzeniem wymachiwali jak siekierą
pożywili meneli
gdy mój wzrok kołował światem z głodu
w rytmie interakcji z ludem
opowiadali że oczami sięgamy
koryta jak świnie
strzelali mówiąc –
podobno jedna pani myśli
że to mobbing
więc damy jej go poznać
wtedy skoczy z mostu

28.02.2020r.

Translate »