W dolinie Białego
buki się zielenią.
Biało się w potoku
górskie wody pienią.
Światło się w nich odbija
jasnym blaskiem.
Toczy woda kamyki
z cichym trzaskiem.
Wystawimy buzie do słońca.
Usiądziemy na kłodzie drewnianej.
Odetchniemy od zmęczenia i gorąca.
Potem znów ruszymy dalej.
U wylotu Doliny Białego,
z małego domku pani
da nam bitą śmietanę
z poziomkami.