Jestem bezbronna
wobec swoich marzeń
kiedy mnie dopadają
czuję że mogły się spełnić
miewają twarze bogów Olimpu
znam ich z perspektywy
kałuży rozbryzgującej się
pod ich butami
odbijały się w niej
gwiaździste niebo
i oni wspaniali
tylko w mojej wyobraźni
nauczono mnie strachu
czciłam ludzi zbyt pokornie
odebrali mi człowieczeństwo
sądzili że na tym zyskają
teraz wielbię-fielde marzenia
choć już na nie za późno
zostało mi niebo gwiazd
odbite w gładkiej
powierzchni kałuży
13.12.2021r.