JEDNO LATO

Słońce prawie zaszło
ostatnie promyki
oświetlały twarz Bogini
nadały jej miedziany odcień
jej piękno porywało
ogarnęła ich fala marzeń
poniosła do gwiazd
jej usta miały smak
letniego wieczoru
dopłynęli do brzegu
nieskończoności
nagle lipcowe słońce
świeci pełnym blaskiem
w środku nocy

to miłość która
nie zdążyła rozkwitnąć

31.05.2020r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »