OBŁOKÓW ZA 4,50
kupiłam w kiosku
prostokątny kawałek szczęścia
ujęty w dolinie rzeki
pasował mi jak ulał
przyłapany na pienistych obłokach
zabłękitniał z tęsknoty
po horyzont
aż się zmierzwiła woda
by zatrzeć po nich ślady
gdzieś krowa wyrosła na łące
a drzewa rozchyliły się kusząco
wabiąc w gęstwinę nieuwagi
CLOUDS FOR 4.50
I bought in a kiosk
a rectangular piece of happiness
seized in a river valley
it suited me like a glove
caught in foamy clouds
it turned azure out of longing
as far as the horizon
until the water ruffled
to erase their traces
somewhere a cow appeared on a meadow
and trees unfolded temptingly
luring into the thicket of thoughtlessness