BURZA GROMOWŁADNA

Pokochał mnie
kasztanowy źrebak
z szaloną burzą
miedzianych
pierścionków grzywy
zamierał w bezruchu
gdy otaczałam go
zachwytem spojrzenia
naciągał na oczy
kaptur
by ukryć ten bezmiar
który go rozsadzał
czule ściągałam go
z jego piękna
by przywrócić mu oddech
dzieliła nas wzajemność
tego szaleństwa
w końcu ją pojął

2.12.2018r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »