PAŹDZIERNIK W SOPOCIE

Otulona spokojem
jak dziecko we mgle
mijałam
potężne drzewa
wyrwane z korzeniami
ominął mnie
huragan zimy
przycupnęłam
na samotnej ławeczce
uśmiechem w oczach
kołysałam
stalowe morskie fale
wracając
widziałam
roztrzaskane
kawałki mola
na piasku.

2.12.2018r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Translate »