Szemrze woda
w górskim strumieniu.
Niesie z sobą
chłody leśnych cieni.
Skacze woda
po kamieniach wesoło.
Rozbryzguje
krople słońca wokoło.
Szumi potok
głośno jak wodospad.
Błyska z nagła
srebrną łuską pstrąga.
Aż się nagle zatrzymuje
wśród cienia.
I wypełnia się,
jak oczy, zielenią.