Zasypiam nad ranem
nie wiem co dalej
jeszcze odpocznę
zanurzam się w ciemność
wpatrzoną we mnie
niebieskimi światełkami
w kocim pyszczku
to chyba moja Pusia
pilnuje mnie z nieba
w mrokach snu
byłam na spotkaniu
w pustym poeto – busie
nieliczni znajomi
nie zwracali
na mnie uwagi
kręcili tam
jakieś lewe interesy
ich też nie dopuścili
do sławy
udają że to nie system
mafijny
wymknęłam się
przednimi drzwiami
w szarą anonimowość miasta
2.07.2020r.