PRAGNIENIE

Zapuszczam się w labirynt
niezbadanych znaczeń
niepojętych pomyłek
odnajduję oznaki
zgubnych konsekwencji
zamyślona cisza
pełna dalekich nawoływań
ukołysana szumem fal
pęka nagle
boleśnie przebudzona
moje serce ma pragnienie
dyszy
ciężko
dźwigając mnie
noga za nogą
kropla za kroplą
chwila za chwilą
spłoszone obrazy
krzywią się
w panicznej ucieczce
moje serce
chce pić
dławi pustymi haustami
ścierpniętej ciemności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »