Kochaj mnie jeśli możesz
– prosiła przewrotnie
wśród łąki najpokorniej
dobijając targu –
i daj mi z siebie tylko
tę cząstkę pokutną
która ze mną się razem
dotuła zaświatów
a ja w zamian za to
niedokończoną wieczność
za Ciebie odrobię
Tobie oddam połowę
resztę sobie wezmę
i wieczni do połowy
we wspólnej wieczności
razem będziemy mieli
swą wieczność w całości
– tak podstępnie błagała
o trochę miłości